czwartek, 25 czerwca 2015

Rozdział 57

WAŻNA NOTKA NA KOŃCU ROZDZIAŁU, PROSZĘ KAŻDEGO O PRZECZYTANIE!


Perspektywa Pauliny

Gdy trochę się uspokoiliśmy przypomniałam sobie, że nie byłam dawno u dziadka.
- Jasiek, masz jutro jakieś zajęcia?
- Mają robotnicy przyjść o 10. A co?
- To ja sobie pójdę do dziadka a Ty będziesz ich pilnował.
- Nie chcesz żebym poszedł z Tobą?
- Nie, dziękuję. Poradzę sobie. Ty też masz obowiązki. Dawno nie nagrywałeś nic na kanał. 
- Właśnie tak. Ale teraz już późno trochę jest, nie chcę się drzeć na cały dom.
- To nagraj coś bez darcia. Tylko się ubierz ładnie.
- Postaram się. 
Ja nie wytrzymam z tym facetem. Chciał założyć kanał to nie miałam nic przeciwko. Ale niech teraz dba o swoich widzów a nie ich olewa. Ja nie będę mu o tym przypominać, to jego obowiązek pamiętać o nich. A ja muszę zapamiętać sobie by nie zachowywać się jak małe dziecko, któremu rodzice zabrali zabawkę i muszę przestać płakać. Przecież nie mogę tak spędzić całego życia. Ja wiem, że tak łatwiej jest mi pozbyć się emocji, które skrywam w sobie. Ale chyba już lepiej przelewać je na papier niż płakać prawie codziennie. Jeszcze będą takie sytuacje gdy płacz będzie uzasadniony i zrozumiały. Lecz nie teraz, jeszcze na to nie pora. 
- Tylko nie hałasuj za bardzo.
- Nie podskakuj młoda, wiem co robić.
- Się mamut odezwał. - wybuchłam śmiechem
- Że co?
- Jak ja jestem młoda to Ty jesteś stary. Więc jesteś mamutem. 
- A idź Ty wielbłądzie.
- No wiesz co. Idź się szykować do tego nagrywania już. 
- Tak jest kapitanie. 
- Do roboty żołnierzu. - zaśmiałam się jak wychodził z sypialni
Mam wrażenie, że wracam do starej formy tak samo jak Jaś. Zaczynam panować nad moimi humorkami i nie jestem już taka obrażalska. 
- I jak wyglądam? - po pokoju wpadł Jaś w koszuli i bokserkach 
- Może być. A teraz zmykaj nagrywać. 
- Się robi. A co mam nagrać?
- Taki duży i nie wie. Znajdziesz coś sam. 
- Mnie nie pomożesz?
- Ty uważaj bo jak Ci zaraz na męską dumę depnę to nie wyjdziesz stamtąd do rana, tyle będziesz nagrywał. - zaczęłam się śmiać
- Też Cię kocham. 
- No ja mam taką nadzieję. 
- To ja idę. A Ty do spania.
- Dobrze tato, będę grzeczna. 
- Hahaha, daj buziaka i idę. - przybliżył się do mnie
- Miłej pracy kochanie. - pocałowałam chłopaka
- Dziękuję. Śpij dobrze. - uśmiechnął się i wyszedł z pokoju
Ja przebrałam się w piżamę, umyłam zęby, zmyłam make-up i z książką w ręce położyłam się. Jak mieszkałam z ojcem to zawsze czytałam przed snem. Teraz sobie wracam do tego. Uwielbiam czytać, to rozwija wyobraźnie, powiększa zasób słownictwa i w ogóle jest fajne. Choć w szkole lektury omijałam szerokim łukiem to teraz mogłabym w kółko czytać. Każdemu polecam czytanie. I tak się zaczytałam, że nawet nie wiem kiedy zasnąłem. 

Perspektywa Janka

Teraz zauważyłem, że Paula się wcześniej dziwnie zachowywała. Gdyby nie to, iż teraz zachowuje się tak jak na początku naszej znajomości to nie zauważyłbym tego. Ale to pewnie przeze mnie. Sam zdziczałem więc jej się udzieliło. Lecz teraz oboje wracamy do normy. Ja już nie będę taki uległy. Tylko co ja tu za rozkminy mam jak mam nagrywać? Tu sobie taką głupią grę znalazłem więc pewnie będzie ubaw. Muszę się tylko nie pilnować żeby nie krzyczeć ani nie śmiać się za głośno. Nie mogę przecież obudzić naszych gości. Bo Paulinka jak zaśnie to nawet czołg by jej nie obudził. Też chciałbym mieć taki sen jak ona. Ale wracając do nagrywek pewnie zejdzie mi z godzinę. Więc muszę się brać do roboty bo inaczej się nie wyśpię i będę jutro jak chodzący trup. A to nie będzie przydatne bo jutro muszę pilnować tych robotników żeby mi żadnej fuszerki nie odwalili. Nie po to och wynajmuję i płacę. Tak de facto mógłbym zrobić to sam ale mi się nie chce. Wolę jak zrobi to ktoś za mnie. Nie dość, że szybciej to ja mam czas na inne sprawy w tym czasie. Choć jutro wszystkie myśli będą biec w kierunku Pauliny, która będzie w szpitalu u dziadka. Wiem ile bólu i smutku przynoszą jej wizyty tam. Musi się ona pogodzić w końcu z tym, iż on odchodzi i tego nie da się zatrzymać. Nowotwór go zabija od środka, wyniszcza pomimo wszelkich starań lekarzy. 

Godzinę później

O matko! Jak mnie dupa boli od tego siedzenia. Muszę sobie wygodniejsze krzesło zakupić bo niebawem będę tak obolały jak dziadek. A to nie jest fajne. Ja mam 20 lat a nie 80. Muszę zadbać o moje biedne kości. A teraz dosyć gadania, ściągam tą koszulę i wskakuję do łóżka, należy mi się odpoczynek. Gdy tylko znalazłem się w pokoju zabrałem książkę, którą moja dziewczyna czytała a następnie wyłożyłem się na łożu. Ustawiłem sobie budzik na 9 rano i po chwili zasnąłem. 

Rano

- Może jeszcze głośniej dzwoń? - gadałem do telefonu wkurzony 
- Janek ciszej. Ja tu jeszcze śpię. 
- I gadasz przez sen?
- A żebyś wiedział. Która godzina?
- 9 rano.
- To trzeba wstawać. - dziewczyna przeciągnęła się i wstała - Mogą być płatki na śniadanie?
- Spoko.
- To zejdź sobie zrobić. Ja się już zbieram pomału. 
- Dobra, za chwilę będę. 
- Ja mam taką nadzieję bo inaczej zjem wszystkie płatki.
- Ty łakomczuchu.
- Muszę Cię jakoś z tego łóżka wyciągnąć. Wiedziałam, że jedzenie pomoże. 
- No wiesz co.
- Nie wiem i idę już na dół. 

Pół godziny później

- Jasiek to pilnuj ich a ja idę. 
- Oczywiście. Pozdrów dziadka ode mnie.
- Dobrze. A coś kupić mam po drodze?
- Pieczywo, lody i żelki.
- Ok, jak nie zapomnę to zakupię. - Paula wzięła z szafki siatkę na zakupy - Pewnie będę do 3 godzin w domu.
- Spokojnie, nie śpieszy się. Ja i tak pilnuję robotników. Pewnie poproszę Twoją mamę żeby poszła na spacer z Olą. 
- Dobrze. To pa, pa. - pocałowała mnie w policzek na pożegnanie 
- Pa. 
Zamknąłem za nią drzwi i usiadłem sobie przed telewizorem żeby zająć sobie jakoś czas oczekiwania na robotników. 


No i pojawiam się z kolejnym rozdziałem. Znowu wieczorem ale wcześniej nie było czasu aby pisać. Pojawiło się pod poprzednim rozdziałem, że Paula jest zbyt obrażalska a Janek za troskliwy oraz uległy. Ja to wszystko wiem i to było celowe. Teraz wszystko będzie wracać do normy. I tak przy okazji dziękuję za takie długie, opisowe komentarze. Cieszę się, że się udzielacie i pomagacie mi pisać praz ulepszać to opowiadanie. 
Co do anonimka, który upiera się, że Paulina zdradzi Janka to daj sobie siana bo zaczynasz mnie wkurzać. Jeden komentarz tego typu wystarczy. 
A i jeszcze do anonimków mam prośbę. Wymyślcie sobie jakieś nazwy i podpisujecie się nimi. Mogą być to również Wasze imiona. Chcę po prostu Was jakoś odróżniać i móc Wam imiennie podziękować. 
Tak więc to by było na tyle mojej pisaniny, której pewnie i tak nikt nie czyta xD
Mam nadzieję, że rozdział się Wam spodobał =D

Pozdrawiam mordki <3

20 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Nawet tą pod rozdziałami? Bo o samym rozdziale to już nie wspominam xD

      Pozdrawiam mordko <3

      Usuń
  2. Super rozdział i czytam notatki pod rozdziałem ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo cieszę się, że rozdział się spodobał =D
      To super =)

      Pozdrawiam mordko <3

      Usuń
  3. Weź podziel się talentem ;-; Też piszę opowiadanie, o Rezim, na FB ,,Opowiadania o Youtuberach'' (CHAMSKA REKLAMA!!!) ~Owlie

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem pod wielkim wrażeniem, super rozdział taki realny :) Fajnie, że zmienisz to, że Paulina juz nie bedzie taka obrazalska :) Naprawdę miło sie to czyta i fajnie ze wzielas pod uwage moja prośbę o to żeby Paulina odwiedziła dziadka :) bo wczoraj troche sie rozpisalam tym komentarzem :) :) a co do przypisu pod opowiadaniem, to wątpię ze będzie cos takiego jak zdrada :) nie to opowiadanie, a serio niech sobie odpuszcza jak tak pisza i dobry pomysł z tym podpisywaniem się, wcześniej na to nie wpadłam :) CZEKAM NA NASTĘPNY ROZDZIAŁ :D ~ Agata ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że rozdział się spodobał =D
      Obiecałam to robię, ja nie rzucam słów na wiatr ;)
      No ja widziałam i dziękuję bardzo za to. Właśnie takie komentarze lubię najbardziej. Mam na co odpisywać wtedy xD
      Ładne masz imię, może zapamiętam ;)
      A kolejny rozdział już w sobotę.

      Pozdrawiam mordko <3

      Usuń
    2. Wiesz jak cos jest fajne i mi sie podoba, to lubię dużo o tym pisać :) Widzę, że bardzo cieszysz sie z tych komentarzy i bardzo Cię motywują do dalszego pisania :) :* W sumie nie dziwie się, czytając takie miłe komentarze uśmiech sam pewnie pojawia się na twarzy i aż chcę się pisac :) :) Wczoraj gdy pisałam ten komentarz o dziadku i o zachowaniu bohaterów to myślałam że będziesz zła, bo co może wiedziec 16-letnia dziewczyna pisząc takie rzeczy, ale widze, że wzielas to do siebie i bierzesz pod uwagę to co proponują Ci inni :) a tymi docinkami co piszą na temat tego ze bedzie zdrada sie nie przejmuj i pisz to co chcesz :D :D
      A i dziękuję, Twoje imię też jest ładne:* i mam nadzieję że zapamietasz moje jednak, bo będę tu co rozdzial, tak mnie wciagnelo opowiadanie :) i mam nadzieje, że przez wakacje nie przestaniesz pisac :) :) bo nie byłoby fajnie. I znowu się rozpisalam, jakos tak fajnie mi sie pisze :) ~Agata

      Usuń
    3. Komentarze to poza grupą na fb jedyna możliwość kontaktu z Wami, moimi wspaniałymi czytelnikami dzięki którym to ff nadal jest.
      Uśmiech pojawia się sam jak widzę liczbę komentarzy i wyświetleń. A jak czytam to jeszcze bardziej. A tzw. kopa dają i to sporego.
      Ja zła na Was? No tylko gdy się obijacie. I hejterów nie lubię. A reszta jest moimi kochanymi mordkami. Miło mi wiedzieć, że mam taki przekrój wiekowy wśród czytelników.
      Nad Waszymi opiniami zawsze myślę, bo są one dla mnie cenną wskazówką.
      Staram się ale wkurza to trochę. Ja widać, że bohaterka nie ma skłonności do zdrad a ktoś się tak upiera.
      Dziękuję <3
      Będę się starać. Jak będziesz się pojawiać w komentarzach to pewnie w końcu utkwi w mojej pamięci ;)
      Nie mam zamiaru jak na razie robić żadnej przerwy. Znaczy się, jak będę miała jakiś wyjazd to Was uprzedzę. Jak nie na blogu to na grupie.
      A w ogóle to zapraszam właśnie na grupę na fb: https://www.facebook.com/groups/488897034596841/
      Będzie mi bardzo mi miło jak tam się pojawisz ;)

      Pozdrawiam mordko <3

      Usuń
    4. Nam jest miło jak piszesz, więc dlatego piszmey komentarze :) :) bo jest naprawdę co chwalić. A hejterow nie masz sie co obawiać bo czytajac komentarze, jeszcze żadnych takich ostrych nie spotkałam :) JAK KTOŚ ŚWIETNIE PISZĘ I MA DO TEGO RĘKĘ I GŁOWĘ TO NIE MA CO SIE OBAWIAC HEJTOW ;D A w komentarzach na pewno będę sie pojawiać i na grupie mam nadzieję, że tez za jakis czas sie pojawie, oczywiście jak odzyskam dostęp do fb, bo musze coś tam udowodnić ze to moje, nie wiem dlaczego :( :( Juz nie zajmuję Ci czasu, pojawie się pewnie w sobote :) miłego wieczorku :* ~Agata :)

      Usuń
    5. O jejku, tak mi miło <3
      No wiem. Pojawi się taki jeden ale powiedziałam co miałam do powiedzenia i olałam sprawę.
      Ty mi tak nie kadź bo jeszcze w samouwielbienie popadnę xD
      Bardzo się z tego cieszę =)
      Spokojnie, nie śpieszy się ;)

      Dobranoc <3

      Usuń
    6. Ale naprawdę jestem pod wielkim wrażeniem :) Tez kiedyś chciałam zacząć pisać, ale nie wiem czy dam rade :p może kiedyś spróbuję...
      Dobranoc, juz nie spamuje tutaj :) ~Agata

      Usuń
    7. Kochana mordka moja <3
      Pewnie dasz radę. Ja na początku pisałam do zeszytu, koleżanka mnie namówiła na jednego bloga. Potem był drugi. Po kilku miesiącach angaż na 3 i teraz jest ten. Sporo tego się nazbierało.
      A taki spam to ja lubię =)

      Słodkich snów życzę <3

      Usuń
  5. Też kiedyś miałam taki okres, że pisałam sama dla siebie było to nawet niedawno, ale to tylko takie bazgroły i nikt ich na szczęście nie widzial :) :) Fajnie mi sie z Toba pisze, ale juz naprawdę uciekam :( jutro rano trzeba wstać jeszcze ten ostatni dzień :) Odezwę się na pewno z jakimś miłym komentarzem w sobotę, możesz na mnie liczyć:*~Agata
    RÓWNIEŻ ŻYCZĘ SŁODKICH SNÓW ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że to nie były takie bazgroły ;)
      Cieszę się, mi też się dobrze z Tobą piszę ale rano trzeba wstać xD

      Usuń
  6. Kochana tą twoją pisanine będe czytać zawsze^^!Ten rozdział był znacznie lepszy od poprzedniego,oczywiście nie mówię że tamten był zły ale ten mi się bardziej podobał ;).Przepraszam że nie skomentowałam wcześniej,przeczytałam go w autobusie jak jechałam do szkoły a net mi uciekał ;/.W domu nie miałam do tej pory czasu bo jade dziś do polski :D i musiałam się spakować *-*.Chyba wybaczysz prawda xd?Ja chce już wiedzieć jak wygląda pokój Pauli.Daj potem zdj prosze :).Tylko nie mów mi że dziadek Paulinki niedługo umrze :(.Ja nie chce!Musi on umrzeć :'(?Jak będzie TEN rozdział proszę cię masz mnie ostrzedz(nwm czy dobrze napisałam xd) i chciałabym ci powiedzieć że rozdział u mnie w tym tygodniu się nie pojawi wiesz z jakich powodów xd
    Pozdro i wenki życze~alice ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi to czytać ;)
      Bardzo się cieszę, że rozdział się spodobał =D
      Nic się nie dzieje przecież, nie musisz przepraszać =) I oczywiście, że wybaczam :D
      Zdjęcie? Serio? Jak ja to z głowy pisałam. Ale dobra, poszukam czegoś co mi będzie pasowało.
      Umrze za jakieś 15 może 20 rozdziałów pewnie. I musi tak się stać. Przykro mi i wiem, że będzie ciężko mi się pisać ten rozdział ale tak już musi być, nie ma innego wyjścia. I ostrzegę Cię wcześniej na fb, żebyś wiedziała ;)
      Spokojnie, wszystko rozumiem =)
      Dziękuję =D

      Pozdrawiam mordko <3

      Usuń
  7. Wiesz, że bardzo dobrze piszesz? :D
    Rozdział jest mega ^^

    Pozdrawiam i weny życzę :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie mnie uświadomiłaś ;)
      Bardzo się cieszę, że rozdział się spodobał =D
      Dziękuję =)

      Pozdrawiam mordko <3

      Usuń