Rozdział 19

Ja nie wiem co Ty sobie wyobrażasz. Jakim prawem śmiesz mnie pouczać i mówić mi, że nie powinienem pić? Gówno wiesz o życiu i o tym co teraz przeżywam. Nie wiesz jakie to dla mnie trudne. Więc lepiej nie przychodź jak masz mi prawić kazania. A i jeszcze jeden taki wybryk a nie ręczę za siebie. Idź sobie do tego swojego Jasia, wypłacz się dzidziu. 
Nosz w dupę jeża. Jak on może tak się zachowywać. To jest mój ojciec i martwię się o niego. Nie chcę by wpadł w alkoholizm. Ze łzami w oczach zrobiłam zdjęcie listu i wysłałam Jaśkowi z dopiskiem 
"Co o tym sądzisz?"
Nie musiałam długo czekać na jego odpowiedź. Brzmiała ona
"Zatłukę idiotę." 
Tak szczerze to uśmiałam się z tego. 
"Nie denerwuj się tak. Ja na początku się popłakałam ale doszłam do wniosku, że nie warto. Wyprowadzam się od niego. I chyba wrócę do Krakowa, do mamy. Może mnie przyjmie."
"Łatwo Ci się pisze żebym się nie denerwował. Wiedziałem, że będziesz smutna. A i nie wyprowadzasz się do żadnego Krakowa. Nie pozwolę Ci. Zamieszkasz u mnie."
"Nie mogę, nie chcę sprawiać Ci problemów."
"Nie będziesz sprawiać żadnych problemów. Mnie źle mieszka się samemu. Chcę żebyś ze mną mieszkała. Przecież mówiłem Ci, że zrobię pokój dla Ciebie."
"Dziękuję Ci bardzo."
"Nie ma za co. I ja muszę kończyć, mama mnie woła na obiad."
"Ok, smacznego. I nie ubrudź się :)"
"Dzięki."
Miałam ochotę skakać ze szczęścia. Janek chce mnie przyjąć pod swój dach. Tylko jest jeden problem. Ja nie mogę tam mieszkać za darmo. Będę musiała o tym z nim pogadać. Bo nie mogę żerować na nim, on nie może mnie utrzymywać. Moje przemyślenia na ten temat przerwało burczenie brzucha. Wypadało by coś zjeść. Przygotowałam sobie spaghetti. Nałożyłam sobie porcję na talerz i usiadłam przed telewizorem. Włączyłam sobie jakiś program aby nie jeść w ciszy. Gdy skończyłam posiłek umyłam talerz i doszłam do wniosku, iż mogłabym trochę posprzątać w domu. Przebrałam się więc z luźną koszulkę oraz szorty i zabrałam się za sprzątanie. Zaczęłam od ścierania kurzy. Następnie odkurzanie, mycie podłóg i na myciu okien skończyłam. Od razu lepiej to wyglądało. Ciekawa jestem czy Jasiek zauważy jakaś różnicę i czy nie będzie zły, że się tu panoszę. Ale w sumie tylko mu posprzątałam trochę. 
"Co robisz?" - Jaś do mnie napisał
"Odpoczywam po sprzątaniu."
"Jakim sprzątaniu? Czy Ty zdurniałaś?"
"Pościerałam kurze, umyłam podłogi i okna żeby ładniej było. Nie złość się."
"Nie jestem zły mordko. Tylko się zdziwiłem trochę. To przecież mój dom i nie musiałaś tego robić."
"Ale chciałam żeby nie myśleć o ojcu."
"Dziękuję."
"Za co?"
"Za to, że jesteś."
"Awww...jakie to słodkie."
"Ale nie takie jak Ty."
"Bo się zarumienię xD"
"Chciałbym to widzieć."
"Przecież niedługo już tu będziesz. A właśnie, kiedy wracasz?"
"Chyba jutro. Bo nudzi mi się już tu strasznie."
"To fajnie. Bo tak pusto tu bez Ciebie."
"Tylko się mi teraz nie rozklejaj."
"Nie mam nic takiego w planach bo nie mam kleju koło siebie żeby się naprawić xD"
"Widzę, że humorek dopisuje."
"A co mam siedzieć i płakać? Dość czasu przez niego zmarnowałam. Teraz mu już na to nie pozwolę. Muszę być twarda i udowodnić sobie, że dam radę."
"Tylko nic na siłę bo będzie odwrotny do zamierzonego efekt."
"Ja tylko nie chcę żeby się ludzie użalali nade mną. Potrzebuję troski i opieki a nie mówienia mi jak to mam źle bo niektórzy mają gorzej."
"Ja będę Cię wspierał i opiekował się Tobą, obiecuję. Reszta ludzi nie będzie nam potrzebna."
"Chcesz mnie odciąć od świata?"
"Nie. Tylko zminimalizować ryzyko, że będą Cię krzywdzić."
"Jasiek tak się nie da. Nie zmienisz ludzi."
"Zawsze mogę próbować."
"Lepiej skończmy ten temat bo nie chcę się kłócić z Tobą. A po za tym przysypiam już z telefonem w ręce."
"To do spania marsz!"
"Nie krzycz na mnie. Przecież leżę grzecznie w łóżku."
"Ok, tym razem Ci się upiekło. Śpij dobrze."
"Uff..dziękuję. Dobranoc :)"
"Dobranoc mordko."
Z nadzieją, że nie będzie śnić się mnie znowu koszmar z Jasiem zasnęłam. 


Mordki moje, sytuacja się rozwija. Janek coraz bardziej pokazuje, że chce jak najlepiej dla dziewczyny. Jak myślicie, powie jak jak wróci co do niej czuje?
Nie wiem czy zauważyliście, ale pojawiła się zakładka "Zapytaj bohatera" do której Was zapraszam. 

Pozdrawiam mordki <3