poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Rozdział 17

Perspektywa Pauliny

Obudziłam się o 10 rano. Dziwnie się mi spało z myślą, że wczoraj był tu ze mną Jasiek. Ale ogarnęłam się szybko, że chłopak nie jest moją własnością i nie będzie cały czas koło mnie. Leniwie wstałam w łóżka, zjadłam śniadanie i poszłam się umyć. Gdy to zrobiłam zadzwoniłam do taty. 

- Hej tato. 
- Cześć córcia. 
- Mam pytanko. Gadałeś z mamą i mówiłeś jej o dziadku?
- Nie. 
- To ja ją poinformuje, ok?
- Dobrze. I daj mi później znać co tam u nich. 
- Ok, pa. - rozłączyłam się i wzięłam laptopa z torby. 
Usiadłam na łóżku w sypialni Jaśka i zabrałam się za pisanie maila do mamy. Wiem, że to może dziwne, iż nie dzwonię. Ale pewnie się rozpłaczę i mnie nie zrozumie. A mail będzie czytelny. 
Hej mamuś,
Wiem, że dawno się nie odzywałam ale jakoś nie było okazji. Co tam u Was? Jak Ola radzi sobie w szkole? Ma jakiś nowych kolegów i koleżanki? A jak u Ciebie w pracy? Dalej Cię tak denerwują?
U nas jest wszystko nawet dobrze. Oprócz jednej rzeczy. Dziadek jest poważnie chory. Ma raka trzustki. Przepraszam, że nie powiedziałam Ci wcześniej ale sama dowiedziałam się kilka dni temu. Tata ledwo się trzyma. Ja na szczęście poznałam fajnego chłopaka, który mi pomaga. Ma on na imię Jasiek i jest w moim wieku. Dzięki niemu jeszcze się nie załamałam całkiem. Jak będę mieć jakieś nowe informacje na temat jego stanu zdrowia to dam Ci znać. 
Pozdrawiam i całuję
Paulina
Wysłałam tego maila do mamy i miałam nadzieję, że nie będzie za bardzo na mnie zła. Mogłam w sumie wcześniej jej powiedzieć. Może byłoby mi wtedy łatwiej. A teraz będę się denerwować i czekać na wiadomość od niej. Nie trwało to jednak długo. Po godzinie dostałam odpowiedź. 
U nas wszystko ok. Ola nie ma żadnych nowych znajomych. U mnie w pracy jest nawet dobrze. A w sprawie dziadka nie wiem co napisać. Jest mi bardzo przykro. A co to za nowy kolega? Opowiedz mi więcej o nim, proszę. Chcę wiedzieć kto Ci pomaga. 
Kocham
Mama
Ze łzami w oczach zaczęłam się odpisywać. 
Cieszę się, że u Was wszystko ok. Jasia poznałam kilka dni temu. Telefon zostawiłam w parku a on go znalazł i mi go oddał. Zaczęliśmy ze sobą gadać i okazał się być fajnym chłopakiem. Chodzi ze mną do dziadka, mogę się wygadać i wypłakać a on cały czas mi pomaga. Jest jak przyjaciel. Mam nadzieję, że nie zepsuję naszej znajomości. 
Wysłałam tego maila i zadzwoniłam do taty. Nie odbierał więc postanowiłam iść do domu. Gdy już się tam znalazłam zatkało mnie. Zostawiłam więc mu tylko notatkę na stole i wyszłam. Nie byłam w stanie tego oglądać. I tak mnie to załamało, że musiałam zadzwonić do Jasia. Jak przekroczyłam próg domu zadzwoniłam do niego. Odebrał po chwili.
- Hej.
- Cześć. - wydukałam
- Co się stało? Czemu płaczesz? - było słychać, że się martwi i denerwuje
- Zacznę od tego, że gadałam z ojcem czy mówił mamie o dziadku. I jak powiedział, że nie to ja postanowiłam się za to zabrać. Miałam mu powiedzieć co u nich słychać. I gdy mama odpowiedziała na mojego maila zadzwoniłam do niego ale nie odbierał. Poszłam więc do domu. Tam zastałam go pijanego, śpiącego na podłodze. Obok niego było trochę pustych butelek o alkoholu. - rozpłakałam się jeszcze bardziej
- Słonko, tak mi przykro. Niestety przez telefon nie mogę Ci pomóc. 
- Wiem. I przepraszam, że w ogóle zawracam Ci głowę tym ale potrzebowałam się wygadać. Tak bardzo się o niego martwię. 
- Dobrze, że zadzwoniłaś. Jestem po to by Ci pomagać. Twój tata pewnie miał chwilę słabości. Musisz to zrozumieć. A teraz zrób sobie herbatkę, włącz komedię i spróbuj o tym zapomnieć, proszę. A ja już za dwa dni będę przy Tobie. 
- Dziękuję. - wyszeptałam do telefonu
- Nie masz za co dziękować. Trzymaj się. 
- Pa. 
- Pa, pa. - chłopak się rozłączył
Zrobiłam więc tak jak mówił. Nawet przysnęło mi się. Lecz obudziło mnie pukanie do drzwi. Wstałam więc i je otworzyłam. 



Mamy kolejny rozdział. Mam nadzieję, że mnie nie zamordujecie mordki za końcówkę. I tak odnośnie tego. Jak myślicie, kto to będzie?

A i nie krzyczeć na mnie, że krótki rozdział. Musiałam przerwać w takim momencie mordki. 
Kolejny rozdział pojawi się w środę. 

Pozdrawiam <3


P.S. Dziękuję za tak dużo wyświetleń, jesteście wspaniali. 

26 komentarzy:

  1. Mega, mega, i jeszcze raz mega <3 Czekam na następny rozdział ;) Zapraszam również do mnie http://look-at-me-jas.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że się spodobał =D
      Kolejny rozdział pojawi się w środę mordko =)

      Pozdrawiam <3

      Usuń
  2. Superowy rozdział <3 Jestem bardzo ciekawa kto pukał ...8)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się spodobał =)
      Wszystko okaże się w kolejnym rozdziale =D

      Pozdrawiam <3

      Usuń
  3. Super rozdział! Tylko jedna rzecz mi przeszkadza to czcionka, trochę drażni mi oczy, ale tak to naprawdę super <3

    Zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że się spodobał.
      A nad czcionką pomyślę =D

      Pozdrawiam <3

      Usuń
  4. Musze pisać, że świetny? Chyba nie prawda? Przecież dobrze o tym wiesz.
    Zapraszam do siebie! ---------------------> Mari
    http://cieplowsrodchlodu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wypada zaprzeczać i nie zgadzać się z moją mordką =D
      Cieszę się, że rozdział się spodobał =)

      Pozdrawiam <3

      Usuń
  5. Rozdział świetny nie mogę się doczekać nexta ;*******

    Zapraszam do mnie: http://www.kocham-jdabrowsky.blogspot.com/

    POZRAWIAM =D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że rozdział się spodobał.
      Next pojawi się w środę =)

      Pozdrawiam <3

      Usuń
  6. super ale mi też przeszkadza ta czcionka po czytaniu bolą oczy pomyśl nad większą i inną pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że rozdział się spodobał =)
      W kolejnym rozdziale dam czcionkę, która kiedyś już była na blogu. Jak się Wam będzie przy niej lepiej czytać to dajcie mi znać.

      Pozdrawiam <3

      Usuń
  7. Świetny rozdział ;) Dlaczego ja nie potrafię pisać takich długich!? I tak interesujących! Pffffff XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że się spodobał.
      Na pewno potrafisz mordko. Ten i tak jest jednym z krótszych. Planuję pisać jeszcze dłuższe trochę.

      Pozdrawiam <3

      Usuń
  8. EEE TY?!?! Co to ma znaczyc za koncowka co?!?!?! Niepodoba mi sie twoje zachowanie...PILNUJ SIE BO JAK NIE...

    http://for-you-id-risk-it-all.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co Ty na tu na straszą do siebie osobę krzyczysz?! Nie podskakuj za bardzo xD
      Normalna, taka żeby zachęcić moje mordki do przeczytania kolejnego rozdziału. Obiecuję, że będzie to miła niespodzianka więc nie bij =)

      Pozdrawiam <3

      Usuń
    2. No ja kurde mam taka nadzieje ze mila

      Usuń
    3. Pamiętam, że mam się pilnować, nie bój się. Może i stara jestem ale sklerozy jeszcze nie mam xD

      Usuń
  9. O jejku *-* Biedna dziewczyna :c
    Dobrze że Jasiek przy niej jest bo by się załamała.
    Mam nadzieje że jej tata zrobił to pierwszy i ostatni raz.
    Najlepszy ff}<3
    Sandy z https://dont-forget-about-me-jas.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że rozdział się spodobał =)
      Jasiek to taki obrońca. Czuje się za dziewczynę odpowiedzialny więc jej pomaga.
      Odnośnie ojca nic nie mogę obiecać. Wszystko zależy od mojej wyobraźni. Ale pewna osoba mi grozi więc muszę się pilnować bo kto będzie pisał to opowiadanie xD
      Dziękuję mordko :*

      Pozdrawiam <3

      Usuń
    2. Z tym grozeniem chodzi o mnie ? XD

      Usuń
    3. A kto inny groził mi w komentarzach, co? Tylko Ty xD

      Usuń
    4. ktos w koncu musi grozic xd

      Usuń
    5. Nie podskakuj za bardzo xD

      Usuń