wtorek, 17 marca 2015

Rozdział 7

Perspektywa Janka

Leżeliśmy u Pauliny na łóżku. Dziewczyna cały czas była smutna.

- Jasiek, ja Cię jeszcze raz bardzo przepraszam za te łzy i to żalenie się. 
- Słonko, nie przepraszaj bo nie masz za co. To normalne, że cierpisz z powodu choroby swojego dziadka. 
- Ale nie powinnam się tak zachowywać, teraz mi głupio. 
Przysunąłem się do dziewczyny i przytuliłem ją. 
- Po pierwsze to ja Cię przytuliłem. Po drugie nic złego nie zrobiłaś. A po trzecie mieliśmy film oglądać. 
- Po tym jak się zachowałam Ty chcesz jeszcze ze mną film oglądać? 
- Tak. Ale jak chcesz mogę iść. - zacząłem wstawać z łóżka
- Nie idź, proszę. - dziewczyna złapała mnie za rękę - Ja muszę a raczej chcę Ci jeszcze coś powiedzieć. Powinno to wyjaśnić choć trochę moje zachowanie. 
Cały czas trzymając dziewczynę za rękę usiadłem naprzeciwko i zachęciłem ją do mówienia.
- Co chciałaś mi powiedzieć? 
- To chodzi o mojego ojca. On tylko udaje takiego miłego.
- Ale jak to? - zdziwiłem się 
- Nie przerywaj mi proszę. Bardzo ciężko mi mówić i jesteś jedną z nielicznych osób, której o tym mówię. 
- Dobrze, już siedzę cicho. - patrzyłem na dziewczynę a na jej dłoni zacząłem palcem "kreślić" różne wzory
- Może zacznę od tego, że wszystko zmieniło się 10 lat temu, gdy mój ojciec poszedł do liceum dla dorosłych aby zdawać maturę. Wtedy zaczęłam mu przeszkadzać. Obwiniał mnie o wszystkie swoje niepowodzenia, ja byłam winna całemu złu, które jemu się przytrafiało, to na mnie się wyżywał. Wypominał mi każdy błąd. Nie ruszyło go nawet to, gdy powiedziałam mu, że przez niego chciałam popełnić samobójstwo. - w tym momencie dziewczyna zaczęła płakać - Ja już sobie z tym nie radzę. Czuję się jak ostatni śmieć. Przy każdej kłótni ja mam wyrzuty sumienia i obwiniam się. Przez niego całe moje życie to pasmo cierpień. No i jeszcze charakterek po nim odziedziczyłam. Jestem tak samo wstrętna jak on. - dziewczyna zamilkła i było słychać tylko jej szloch. 
- Ja...ja nie wiem co powiedzieć. Tak bardzo mi przykro. Miałaś rację, teraz wszystko zrozumiałem. I zrobię wszystko żebyś zrozumiała jak bardzo wartościową osobą jesteś. - przytuliłem ją mocno
- Dziękuję Ci za wszystko. 
- Nie masz za co dziękować ponieważ jeszcze nic nie zrobiłem. 
- Mam za co. Większość osób w tym momencie opuszczało mnie. A Ty tu siedzisz, przytulasz mnie i chcesz mi pomóc. Nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy. 
- Moje maleństwo. - wyszeptałem i widziałem jak dziewczyna się uśmiecha
Gdy się uspokoiła włączyliśmy film "Trzy metry nad niebem". Położyliśmy się, dziewczyna wtuliła się we mnie i skupiła się na filmie. Po 20 minutach jednak wstała.
- Gdzie idziesz?
- Po picie, zaraz wrócę. 
- Już się bałem, że chcesz mi uciec. 
Po 5 minutach wróciła, podała mi napój a swój odłożyła na szafkę koło łóżka i wróciliśmy do oglądania filmu. 
- Chciałabym się kiedyś przejechać na takim motocyklu. - dziewczyna powiedziała
- To mamy pierwszą rzecz, którą zrealizujemy. 
- Na prawdę? 
- Tak. Musisz mi tylko dać trochę czasu abym to załatwił.  



Sytuacja pomiędzy głównymi bohaterami zaczyna się pomalutku rozwijać. Mam nadzieję, że się to Wam podoba. Ciężko pisało mi się ten rozdział ponieważ to postępowanie ojca wyjęte jest z mojego życia. I nie piszę tego po to, żeby się użalać nad sobą. 


Pozdrawiam =D

14 komentarzy:

  1. Przykre, to o ojcu... :( ale rozdział świetny <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, tak już bywa. Różny los różnych ludzi spotyka.
      Bardzo się cieszę, że się spodobał

      Pozdrawiam <3

      Usuń
  2. Super troszke smutne ale to nic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się spodobał.
      A odnośnie tego, że rozdział jest smutny to nie mam zamiaru idealizować życia. Każdy wie, że raz jest lepiej a raz gorzej.

      Pozdrawiam =D

      Usuń
  3. rozdział fajny :)
    http://xxankaxx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że się spodobał.

      Pozdrawiam <3

      Usuń
  4. Jak zwykle świetne <3 Jestem strasznie ciekawa co dalej i wiedz że będę tu zaglądać! <3 Ps. Wiem że Paulina czytała, bo kochana komentuje, ale jeżeli ktoś chciałby zajrzeć to serdecznie zapraszam! -----------------> Mari
    http://cieplowsrodchlodu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że się spodobał =D I również cieszy mnie to, że będziesz to zaglądać. Będę miała dla kogo pisać =D

      Pozdrawiam <3

      Usuń
  5. Popłakałam się :') Misiu, jak chcesz, to możemy pogadać. Jestem sporo młodsza, ale słuchać umiem :) świetny rozdział, bardzo mi się podoba, jak piszesz :) liczę na częstsze i/lub dłuższe rozdziały, bo to wciąga :3 trzymaj się, powodzenia!
    Zapraszam, jeśli ktoś lubi ff :3 : www.froncala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że wreszcie się u mnie pojawiłaś. Już zaczynałam myśleć, że opowiadanie Ci się nie podoba. A tu taka niespodzianka.
      Nie płacz mi tu. Głupio mi, że tym co piszę wywołuję takie emocje.
      Rozdziały są co dwa dni i są różnej długości, zależnie od pomysłu i weny. Ale postaram się nad tym pracować.

      Kochana, dziękuję Ci. Ale nie trzeba. Rozmawianie o tym jest bardzo ciężkie. A przelewanie tego na bloga jakoś łatwiej mi idzie.

      Pozdrawiam <3

      Usuń
  6. Taki wzruszający rozdział! :') Uroczo jak ona chce się nią tak zająć. . :) mam nadzieję kochana, że u cb wszytko w porządku bo taka świetna osóbka jak ty zasługuje na szczęście! Pozdrawiam cieplutko, czekam na next! :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że się spodobał.
      Chłopak, czuje się odpowiedzialny bo Paula się mu zwierzyła. Obecnie rzadko spotykanie zachowanie ale mam nadzieję, że są jeszcze tacy faceci.
      Można przyjąć, że w związku z ojcem obecnie jest ok, bo nie czepia się tyle. Ale uraz na psychice zostaje do końca życia.
      Tak mi miło, że się mną i moim losem przejmujesz =) Kochana jesteś <3

      Również pozdrawiam <3

      Usuń
  7. Smutna ta historia o ojcu.. przykro mi =(
    Ale rozdział (i wg całe opowiadanie) jest boskie <3
    uwielbiam <3 :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie smutamy, uszy do góry xD
      Bardzo się cieszę, że się podoba =D

      Pozdrawiam <3

      Usuń